Dziwna sprawa z tym filmem, powstał w 2006 roku, u nas pojawił się właśnie jako premiera DVD [a może był wcześniej w Polsce?].
Grupa przyjaciół ze studiów spotyka się po latach w domu przyjaciela, by spełnić życzenie jednego z kolegów: zaśpiewać na jego ślubie. Na kilka dni przed ślubem zjeżdżają się wraz z żonami, narzeczonymi, dziewczynami, dzieckiem oraz hożą młodą nianią, która nieźle namiesza w tym kółku.
To bardzo ciepły, ciekawy, intrygujący film o męskiej przyjaźni, o tym czego się boją, o czym marzą, o czym myślą. Jest idealny na wieczór, z fajnymi dialogami, z dobrą muzyką. Czy ja wspomniałam, że panowie śpiewają "unplugged" w stylu panów z Audiofeels?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz